29 kwietnia 2012

Wam też tak szybko płyną dni?
Nie sądziłam, że ostatnia impreza klasowa może być tak fajna. Miłe zaskoczenie na koniec roku.
Tak właściwie to była również pierwsza i ostatnia. Jednak jeśli się chce, to można się
fajnie bawić, choć z nie wszystkimi rozmawia się na co dzień. Jak to mówią, imprezy łączą
ludzi czy jakoś tak.Wczoraj wieczorem dotarło do mnie, że mam wakacje, choć w ogóle ich
nie czuję.. żeby tak ten miesiąc jeszcze szybko minął. Zawsze po zakończeniu była odczuwalna
taka wolność, to że nic nie trzeba robić a tutaj surprise.
Wczoraj po raz n-ty obejrzałam "Co się zdarzyło w Las Vegas?". Kocham ten film, nie wiem
czy kiedyś mi się znudzi, polecam tym którzy nie oglądali i tym którzy lubią komedie. ;)

A teraz spora dawka butów ; )
Czasem chciałabym zakupić takie cudeńka, tylko nie wiem gdzie bym
miała w nich chodzić, no i połamałabym nogi. A jak Wam się podobają?













XOXO

26 kwietnia 2012

present and summer outfits.

Kolejny wolny dzień. Zza okna docierają do mnie promienie słońca. Tego potrzebowałam, muszę się
naładować pozytywną energią, bo ostatnio mój entuzjazm gdzieś się schował. Poza tym śniło mi się
ostatnio, że leże na plaży, barman serwuje drinki, wokół piękne morze, no i niestety zadzwonił mi budzik.
Chodziłam pół dnia wkurzona, a tu dzisiaj wstaje i mam chociaż namiastkę tego snu ! ; )
Od wtorku czekałam na listonosza i się doczekałam, otóż mój prezent urodzinowy dotarł do mnie dzień wcześniej, z czego bardzo się ciesze. Nie będę się rozpisywać co to jest, tylko Wam pokażę.
A poniżej kolejne outfity. Miłego dnia ;) !







 A dla Was summer outfits+ shorts : co myślicie ? ;)






XOXO


24 kwietnia 2012

akcent różu.

Cześć!
Nie wiem czego oczekiwałam po ostatnich dniach, ale na pewno nie tego że ciągle jestem zmęczona.
Jakieś przesilenie wiosenne chyba, bo ciągle chce mi się spać. Za oknem piękne słońce od samego 
rana, więc przydałoby się z tego skorzystać. Ten piątek to jakże ważny dzień, koniec roku, aż 
dziwnie się czuje że nie przyjdę już więcej do szkoły, na razie mi tego nie brakuje, ale zapewne 
po jakimś czasie stwierdzę, że mogłabym tam wrócić. Kolejny etap jednak się zakończył, 
za to zawsze zaczyna się coś nowego. 
Poza tym, że w piątek koniec roku to akurat w ten dzień wypadają moje urodziny, tak więc piękny 
prezent. Ostatnie naście już za 3 dni, nie żeby skłaniało mnie to do jakiejś refleksji, lecz jednak dziwnie
bo czas leci zdecydowanie za szybko.Za to do przemyśleń skłania mnie stos innych rzeczy, 
których nie zrobiłam. A więc już zaczynam to zmieniać, żeby nie żałować kiedyś że się czegoś 
nie zrobiło, polecam Wam byście robiły coś nawet jeśli martwicie się,że nie wyjdzie, bo jak 
nie spróbujecie to się nie przekonacie. 
Życzę miłego dnia ;)


Dzisiaj outfity z dodatkiem różu:






 XOXO

20 kwietnia 2012

holiday..

Ciągle wybiegamy do przodu, nie zauważając że teraz jest nasz czas. Kolejny tydzień za nami,
czekamy na weekendy, wakacje, zawsze na coś czekamy. To może czas się trochę zatrzymać i
popatrzeć, że chwila która jest już się nie powtórzy.
Dla mnie na pewno nie powtórzą się czasy liceum, niby koniec roku za tydzień, ale jak dla
mnie już nadszedł, oceny wystawione..kiedy ten czas minął?
Uwielbiane przeze mnie piątki staną się zwykłymi dniami, poniedziałek nie zrobi na mnie wrażenia,
że znów się nie wyśpię.

 Na dzisiaj stylizacje bardziej rock'owe ; )







XOXO

16 kwietnia 2012

dress.

Weekend był wspaniały, otóż wracając do poprzedniego wpisu to, to co czekało mnie w sobotę to
ślub oczywiście nie mój dla jasności, musiałam trochę pomagać więc nic innego nie siedziało mi
w głowie. Wczoraj odpoczywałam, odpoczywałam i...odpoczywałam. To co dobre szybko się kończy
i nadszedł już poniedziałek, budzik dzwonił jak szalony- 6.10 musiałam wstać.
W nocy wydawało mi się, że pada,a jak się rano okazało nie wydawało mi się.
Miłego dnia i wytrwałości do weekendu ; )

Wynalazłam ostatnio kilka ładnych sukienek, co myślicie o nich?





 

 

  
XOXO

12 kwietnia 2012

lovely outfits.

When the money's spent and all my friends have vanished
And I can’t seem to find no help or love for free
I know there’s no need for me to panic.


Jeszcze wczoraj siedziałam na ławce i było ciepło, tak jak przystało na wiosnę..
a dzisiaj nie nastraja to optymizmem, no ale cóż.
Mam teraz pełno rzeczy do zrobienia choć nie koniecznie są ciekawe ; ). Zawsze mam taki podział na rzeczy które muszę zrobić i chce zrobić, szkoda że zawsze nie ma tylko tego co się chce. I w kategorii pierwszej jest znacznie więcej..Tymczasem zamierzam obejrzeć 90210 <3.
Żeby tak piątek minął szybko, nie mogę się doczekać soboty, ale o tym w następnym wpisie.
Już na zaś życzę Wam wspaniałego weekendu

Muszę się z Wami podzielić tym co ostatnio znalazłam:
Podoba mi się wszystko, zapewne wiele z Was też chętnie by 
przygarnęło te rzeczy w swojej szafie ;). Generalnie najbardziej
przemawia do mnie outfit nr 1,2,5 a do Was?


 






XOXO

9 kwietnia 2012

away from responsibilities

Za szybko mijają te wolne dni, prawda?
Kiedy wczoraj wybierałam się do rodziny byłam nastawiona na to, ze skoro to Wielkanoc
to powinno być ciepło, a tu w połowie drogi śnieg.. What the hell?! Z kolei dzisiaj bum i słoneczko.
W końcu kwiecień plecień. Nie przepadam za tymi świętami, może jestem dziwna ale nie czuję ich magii, za to kocham Boże Narodzenie. Choć jesteśmy zabiegani w tym czasie to te święta są bardziej rodzinne, spokojne.. Teraz jednak w międzyczasie zdążyłam się zastanowić nad wieloma sprawami, znów
mam naładowane akumulatory, pytanie na jak długo. Nadszedł też czas, w którym żarty się skończyły, bo matura choć bzdura nadchodzi wielkimi krokami. Zatem dzisiaj wykorzystam swój wolny czas, a od
jutra zabieram się do roboty.

Zakochałam się w tym teledysku i piosence <3



No, a tak wybrałam się na święta:


XOXO

5 kwietnia 2012

no name.

Ostatnie dni były dość ciężkie. No, ale już wszystko doprowadziłam do porządku, więc jest względnie dobrze. Moje zdrowie nie dopisuje, o czym poświadczyła wczorajsza wizyta. Jakoś się muszę z tym
pogodzić, z czasem pewnie będzie lepiej, tylko trzeba zacząć od siebie wymagać. No, ale o tym koniec.
Przedwczoraj byłam na shoppingu i nie jestem do końca zadowolona, ale coś nie coś kupiłam. Strasznie wkurzył mnie sprzedawca w H&M. Odbierał co chwilę telefony, przede mną i za mną kolejka, odechciało mi się stać.. Niby tyle rzeczy w sklepach, ale czegoś na co powiedziałabym- muszę to mieć, brak.
Jakiś czas temu szukałam sukienki i w końcu znalazłam. Myślę, że w sam raz na ciepłe dni.
Oto zdjęcie z www.bershka.com:


A to takie tam dodatki ; )
XOXO