11 kwietnia 2013

.

Wypełniony dzień, który przynosi dziwne zdarzenia, sprawia że odzyskujesz część siebie,masz wiele
do zrobienia i wiesz co chcesz i co powinnaś. Mija, przychodzi następny, jest dobrze, ale Ty nadal chowasz
gdzieś te niedopowiedzenia, do których już nie wrócisz. Zegar znów przesunął swoje wskazówki, kolejny zachód... Z balkonu marny widok na dziś, przez okno zaglądały ostatnie promienie, świeciły prosząc, by znów nastał piękny dzień. Kto wie może jutro znów wyjdzie słońce? Tymczasem pozostaję tu gdzie jestem, wybierając klubową noc.


1 komentarz: