1 lipca 2013

new day.

Niepotrzebne myśli puściłam z dymem... Chyba takie kilka gorszych chwil pozwala czasem dojrzeć sprawy z innej strony, tylko po to by znów podnieść głowę i dowiedzieć się więcej o sobie.
Wczorajszy spacer dobrze mi zrobił, a dzisiaj spotkanie z K.


I wanna sing, I wanna shout
I wanna scream till the words dry out.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz