Po pierwsze kręgle, byłam tam pierwszy raz, no ale teraz zamierzam częściej, nie wiem tylko skąd
mam tyle siniaków. Po drugie były tam 6-latki i unosiły cięższe kule ode mnie!
Oczywiście nie przejęłam się tym, ale było dość zabawnie.
Wybraliśmy się też grupką na tor gokartowy, co za świetne uczucie..
Pędzisz przed siebie, dociskasz pedał gazu, czujesz że żyjesz. Polecam każdemu, kto
potrzebuje trochę adrenaliny. Czas tak szybko minął, że miałam wrażenie że wyścig trwał chwilkę.
Kolejne przedsięwzięcie weekendowe to shopping with sister, nie pamiętam kiedy razem
chodziłyśmy po sklepach <3. It was amazing.
A oto kilka z wiosennych trendów, które mi się spodobały:
XOXO
Popieram
OdpowiedzUsuńkocham pastele!
OdpowiedzUsuńwww.aleksandres.blogspot.com :)
Lubie mietowy kolor :)
OdpowiedzUsuńPierwsza propozycja jest wspaniała :))) Uwielbiam takie kolory :))
OdpowiedzUsuńA gokarty super sprawa, chociaż do mnie chyba jednak bardziej przemawia motor :))
motory też są świetne, popieram ;)
Usuń