3 kwietnia 2013

It breaks my heart.

Dni mijały spokojnie i dobrze. Wszystko do czasu, bo nic nie trwa wiecznie.
Przyzwyczajona do spokoju, jego nieobecnej obecności i tego że tęskni nie miała złudzeń,
że ktoś zrezygnuje. Rezygnacja z nas, tego jeszcze nie było, nie tutaj, nie u nas. Jeśli słowo my nie jest
tu zbyt abstrakcyjne. Zima za oknem nie sprzyja podejmowaniu dobrych decyzji, ktoś powiedział kiedyś że zawsze jest wyjście z sytuacji. Był w błędzie. Tu nie ma szans na to, by ktoś nie został zraniony. That's over.



Cause I know how it hurts
When you lose the one you wanted
Cause he’s taken you for granted
And everything you had got destroyed.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz