20 września 2013

sad,bad,sad.

Ostatnio układało się, było dobrze, spędzałam więcej czasu z nim, pracowałam, miałam czas na różne rzeczy, a teraz? Sypie się moje zdrowie, siedzę w domu, sama, musiałam narazie zrezygnować z pracy. Nie rozumiem dlaczego trwa to tyle dni, kiedy rano wstaje łudzę się że będzie lepiej, a tu wielkie rozczarowanie bo jest tak jak było. Łzy napływają mi do oczu i chociaż nie chce to mimowolnie kolejno spływają i spadają na podłogę.Czuję się źle, a nawet gorzej niż źle. Chcę po prostu żeby to minęło, bo nie mam już siły.
Każdy ma chwilę żeby to wszystko jebnął.. Moje plany legają w gruzach, jak się psuje zdrowie to wtedy wszystko upada.. :( Jedyne o co teraz mogę prosić to o powrót do zdrowia- that's my biggest wish!

Nie pamiętam kiedy było mi tak źle, tak bardzo..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz